Thursday 9 February 2017

Majorka – Cala Mesquida




Dawno mnie tutaj nie było, przepraszam was kochani za tą nieobecność mam nadzieje, że nadal czasem tu zaglądacie i że u was wszystko ok, spróbuje nadrobić zaległości :) Dzisiejszy post to powrót na Majorkę, napewno zainspiruje niektórych z was, żeby już teraz pomyśleć o planowaniu letnich wakacji a jeśli nie to chociaż na chwile przenieść się do słonecznego raju w ten zimny zimowy dzień  :)
 


Pamiętam jak dziś gdy wysiadłam z samochodu i zobaczyłam ten widok, pomyślałam to musi być kawałek raju na ziemi. Woda w różnych odcieniach turkusu, uwierzcie mi gdy zobaczyłam ten widok nie myślałam o niczym innym jak tylko, żeby zrzucić wszystko i zanurzyć się w tej wodzie jak najszybciej :) Główna plaża nazwijmy ją "kompieliskiem" jest piękna, długa i piaszczysta ale bardzo tłoczna, ten tłum ludzi zniszczył mi trochę mój idealny kawałek raju na ziemi ale jak to wszędzie bywa jeśli jest coś pięknego wszyscy chcą tam być dlatego niestety musimy się dzielić :) 








 

4 comments:

  1. Fajnie,że wróciłaś, bardzo mi Ciebie tu brakowało :). A te kolory...no cóż bardzo wskazana taka uczta dla oczu w ten obrzydliwy okres pogodowy w naszej Angluni :(.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuje :)
      Jest okropnie teraz ale może w tym roku nasze Angielskie lato będzie troche fajniejsze, trzeba byc pozytywnej myśli.. jeszcze kilka miesięcy :)

      Delete
  2. Piekne, spokojne widoki. Cos cudownego! Fajnie, ze znowu jestes :)

    ReplyDelete