W sobotę wybraliśmy się do nadmorskiego miasteczka Bridlington, na wschodnim wybrzeżu Anglii. Można zaobserwować tam przypływy i odpływy, lecz nie są one aż tak duże jak w innych miejscach w Anglii takich jak np. Blackpool. Bridlington ma pełno "tradycyjnych" dla nadmorskiej miejscowości atrakcji takich jak mnóstwo restauracji i kawiarenek, małe wesołe miasteczka (dla dzieci), można popłynąć sobie stateczkiem czy motorówką w morze lub po prostu poopalać się na plaży jeżeli jest ładna pogoda (co rzadko się zdarza). Można także zobaczyć stare miasto, my niestety tam nie dotarliśmy gdyż nie mieliśmy na to czasu uciekając do domu przed deszczem. Nie udało nam się jednak uciec i trochę zmokliśmy, co było nieco denerwujące, bo wybraliśmy się na tą wycieczkę motocyklem i trzeba było wytrzymać prawie 100 km w tych mokrych ciuchach :)
No comments:
Post a Comment