Jakoś ostatnio mało pisze mimo tego, że pogoda jest ładna za oknem i odwiedzam dużo miejsc, o których chciałabym wam powiedzieć. Niestety mój komputer jest strasznie powolny co doprowadza mnie do szału i chyba czas na nowy :). Ostatnio odwiedziłam moją koleżankę w North Yorkshire i razem wybraliśmy się do bardzo fajnej kawiarenki w Ripon.
Mimo tego, że mieszkałam kiedyś niedaleko nigdy tam nie byłam. Czasem zastanawiam się dlaczego nie odwiedzamy tych wszystkich fajnych miejsc wokół nas, tylko jeździmy gdzieś daleko, to jak w tym przysłowiu swojego nie znacie a cudze chwalicie. W każdym bądź razie spędziłyśmy miły dzień w małym miasteczku Ripon i napiłyśmy się świetnej kawy w Oliver`s pantry . Bardzo podoba mi się atmosfera tego miejsca, weszłyśmy do środka a pani wyznaczyła nam stolik przy, którym możemy usiąść, był to stara, mała ławka szkolna. Złożyłyśmy zamówienie i otrzymałyśmy domowej roboty ciasto, które było przepyszne. Za to właśnie lubię odwiedzać Yorkshire, pełno tutaj małych, rodzinnych kawiarenek z niepowtarzalnym klimatem.
*
My computer is terribly slow so I have not been able to tell you about the lovely weather we are having or all about the places which I have visited recently. It is driving me crazy and I think that it is time for a new one!
Recently I visited my friend in North Yorkshire. We went to a lovely café in Ripon, even though I once lived here I had never been to this particular café. Sometimes I wonder why we do not visit all the nice places around us rather than going somewhere far away. Anyway we had a pleasant day in Ripon with great coffee in Olivers Pantry. It was really nice in here as the atmosphere was different. We were seated at an old small school desk and ordered some homemade cake which was delicious. That’s why I like to visit Yorkshire as it is full of small family run cafes with a unique atmosphere.
No comments:
Post a Comment