Dziś zrobiłam sobie małą wycieczkę do zamku "The Castle Keep" w Newcastle upon Tyne. Zamek położony jest bardzo blisko rzeki Tyne, a także żabi skok od centrum miasta. Zwiedzanie zamku nie zajęło mi dużo czasu, więc poszłam w stronę centrum i zahaczałam po drodze miejsca, których jeszcze nie widziałam :)
Wejście do The Castle Keep jest płatne, kosztuje 4 Funty.
Dużo, dużo schodów i...
... i jesteśmy, to widok z tarasu na wieży zamku
Z zamku poszłam zobaczyć The Black Gate, która znajduję się zaraz za zamkiem. (stwierdziłam, że trochę poeksperymentuje ze zdjęciami, więc tutaj czarno-białe foto:)
Dosłownie kilkanaście metrów dalej jest katedra St.Nicholas Cathedral, warto do niej zajrzeć. Wchodząc tam, nie liczyłam na zaskoczenie, a tu niespodzianka, zaskoczyło mnie to miejsce. Właśnie to lubię w życiu i odkrywaniu nowych rzeczy, że nigdy nie wiesz co będzie za zamkniętymi drzwiami. Piękna katedra, z naprawdę cudownymi witrażami!
Wiem, że zdjęcia nie oddają często prawdziwego piękna danej rzeczy, ale zawsze coś można zobaczyć:)
Z katedry zaliczając kilka sklepów po drodze:) doszłam do Grainger Market, jest to taki stary, stylowy, targ pod dachem. Można tam kupić, świeże ryby, mięso, owoce, ubrania, są tam także sklepy z tkaninami, vintage, czy też z różnymi akcesoriami (DIY) do robienia samemu w domu kartek itd. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Wyszłam z Grainger Market i zaczęłam szukać jakieś fajnej kawiarenki, żeby napić się kawy, a znalazłam to! "To" tzn. znalazłam Central Arcade, czytałam o tym miejscu wcześniej w internecie, nie wiem jak to dokładnie nazwać. Może opisze Central Arcade tak: małe, stare, stylowe centrum handlowe.
Po wyjściu z Central Arcade, spojrzałam na zegarek i okazało się, że już czas wracać do domu. Szkoda, że czas płynie tak szybko, to był piękny dzień! Już myślę gdzie pójdę na spacer jutro, próbuję wykorzystać każdą wolną chwilę, żeby poznać te nowe dla mnie miejsce, w którym mi przyszło mieszkać :)
No comments:
Post a Comment