Zastanawiam się czy tylko ja mam taki dylemat, czy większość z was też go ma, pytanie brzmi następująco: gdzie pojechać na następny urlop?
Wiem, że pewnie każdy z was ma taką listę miejsc, które chciałby odwiedzić i po prostu jak ma możliwość to kupuje bilet i tam jedzie, ja też mam taką listę, problem polega tylko na tym, że ta lista jest bardzo, bardzo długa :) Chciałabym odwiedzić tyle miejsc, a najlepiej wszystko teraz, naraz, w tym momencie, now! hehe... Świat jest tak piękny, że ciężko jest wybrać tylko jedno lub kilka miejsc w roku, do których można pojechać, a o reszcie tak po prostu zapomnieć. Niestety rzeczywistość jest brutalna ponieważ ogranicza nas urlop i pieniądze wiec trzeba jakoś ten problem rozwiązać. Wpadłam na pomysł, żeby wypisać wszystkie miejsca, do których chcemy pojechać na małych kartkach papieru, wrzucić je do pojemnika a następnie losowo wybrać miejsce, do którego pojedziemy, na pewno jest to jakieś rozwiązanie tego dylematów, pytanie tylko czy dobre? co o ty myślicie?
Wiem, że pewnie każdy z was ma taką listę miejsc, które chciałby odwiedzić i po prostu jak ma możliwość to kupuje bilet i tam jedzie, ja też mam taką listę, problem polega tylko na tym, że ta lista jest bardzo, bardzo długa :) Chciałabym odwiedzić tyle miejsc, a najlepiej wszystko teraz, naraz, w tym momencie, now! hehe... Świat jest tak piękny, że ciężko jest wybrać tylko jedno lub kilka miejsc w roku, do których można pojechać, a o reszcie tak po prostu zapomnieć. Niestety rzeczywistość jest brutalna ponieważ ogranicza nas urlop i pieniądze wiec trzeba jakoś ten problem rozwiązać. Wpadłam na pomysł, żeby wypisać wszystkie miejsca, do których chcemy pojechać na małych kartkach papieru, wrzucić je do pojemnika a następnie losowo wybrać miejsce, do którego pojedziemy, na pewno jest to jakieś rozwiązanie tego dylematów, pytanie tylko czy dobre? co o ty myślicie?
Też mam zawsze taki dylemat, ale wiem jedno: co roku muszą być Włochy choć na weekend, a drugie miejsce wybieram już z listy marzeń. Twój pomysł jest świetny, może w przyszłym roku przetestuję :)
ReplyDeletedzięki:) w którą część Włoch jeździsz, zawsze w tą samą czy co roku w inne miejsce?
ReplyDeleteChmmm rowniez mam takie dylematy. W tym roku za chwilke bedzie Lizbona, w sierpniu Toskania. To z takich zaplanowanych wyjazdow.Reszta bedzie pewnie po angielkich ziemiach. Mam nadzieje rowniez, ze uda mi sie w koncu dotrzec do Walii.
ReplyDeleteSuper masz plany na ten rok, mam nadzieje, że świetnie spędzisz czas, a potem wszystko nam pokażesz na zdjęciach! Ja jak widać zastanawiam się gdzie pojechać ale mam nadzieje, że wkrótce kupie jakiś bilet, ponieważ lubię mieć kupiony bilet i czekać, wtedy jest taka mega ekscytacja, że już niedługo wyjazd, ciekawe jak będzie itd.. Te przygotowania do wyjazdu też są super :)
Deletemoje możliwości w tym roku ze względów rodzinnych bedą mocno ograniczone, na pewno będę szukać miejsca, gdzie jest połacznie bezprzesiadkowe, w Europie, gdzie dzieci się nie zanudzą, bezpiecznego oraz w miarę ciepłego bo pewnie późną jesienią
ReplyDeleteo ile w ogóle gdzieś pojadę:( ciesz się możliwością wybierania:)))
Mam ten sam problem.. Lista miejsc do odwiedzenia jest taka długa, a wolnego czasu tak mało! I ciężko się na coś w końcu zdecydować :)
ReplyDelete