Cześć podróżnicy, jakie plany na wakacje? Ja w tym roku się nigdzie nie wybieram dlatego będę się pocieszać wspomnieniami z ostatnich wakacji :)
Dziś zabieram was do Port De Sa Calobra, żeby się tam dostać trzeba jechać naprawdę niezwykłą drogą pełną emocjonujących zakrętów, które napewno nie jednemu podniesie poziom adrenaliny we krwi hehe... :) a zwłaszcza te momenty jak na zdjęciu poniżej, gdzie droga jest bardzo wąska, a skała nie pozwala dwóm wysokim pojazdą minąć się równocześnie, więc jeden musi się wycofać i tu właśnie zaczyna się ta adrenalina, o której mówiłam na początku. Akurat nam się taka sytuacja przydażyła autobus był tak duży i wysoki, że kilka samochodów musiało cofnąć się do tyłu w tym my, a jeżdżąc Fiatem 500 jadąc na wstecznym pod góre można łatwo sprzęgło spalić :P Droga ma swój urok ale uwierzcie mi najlepsze dopiero przed wami, zostawiacie auto i kierujecie się w stronę plaży... a tam ta piękna krystalicznie czysta woda ach.. czego jeszcze chcieć przy temperaturze 27 stopni jak nie zanurzyć się w wodzie w tak pięknym miejscu? Może trochę ciszy i spokoju? Port De Sa Calobra to naprawdę ładne miejsce ale jak każde piękne miejsce jest tłumnie odwiedzane przez turystów, plaża jest malutka także jeśli tam się wybieracie to raczej na chwilę, na mały spacer, szybką kompiel w morzu i szybką ewakuacje w jakieś równie ładne ale nie tak tłumnie uczęstrzane miejsce :) Parking jest pałatny o ile się nie myle płaciliśmy około 3 Euro.
No comments:
Post a Comment